Praktyki na pielęgniarstwie





Praktyki to zdecydowanie moja najulubieńsza część studiowania pielęgniarstwa 👌 Odpowiedź na większość pytań odnośnie praktyk możecie zobaczyć otwierając posta i patrząc na zdjęcia 

















Tak, wiem jestem leniwa, ale to właśnie w dzienniczku praktyk zawodowych możemy mieć podgląd na wszystkie zajęcia praktyczne i praktyki zawodowe, jakie odbywane są podczas 3 lat studiów pielęgniarskich.

Szpitale i oddziały często zależą od uczelni, ale jedno się nie zmienia- ilość godzin, czyli około 2300h spędzonych w szpitalach, zolach, dps.




Zajęcia te odbywają się na roku akademickim i w czasie wakacji, chociaż przy odrobinie sprytu i samozaparcia udaje się praktycznie wszystko upchnąć w roku akademickim i wakacje zostają dla nas, albo tylko niewielka ich część zostaje nam zabrana.   Jednak nie zawsze jest to możliwe i często kosztuje nas całe tygodnie zapchane od godziny 7 rano do 19 i magiczne teleportacje między szpitalem i uczelnią 😂 






Na mojej uczelni na jednego opiekuna praktyk przypada ośmioosobowa grupa studentów.
Osobiście uważam, że to zdecydowanie za dużo, bo nie ma szans na pokierowanie każdą osobą i przekazanie jej części swojej wiedzy, wyłapanie błędów. 

Jak właściwie jest na praktykach? 

Wiele zależy od prowadzącego. Czasem uczymy się wszystkiego i po tygodniu biegamy jakbyśmy tam pracowały, ale są też prowadzący bez pomysłu na nas. 

Wykonujemy większość czynności: od toalety chorego, przez iniekcje, zabiegi dorektalne aż po edukowanie. Bywały praktyki, gdy głównie cięłyśmy ligninę, ale kto nie miał takich praktyk niech pierwszy rzuci kamieniem 😂 Uważam, że te zajęcia, jeśli tylko chcemy się udzielać i jak najwięcej z nich wyciągnąć dają naprawdę sporo wiedzy, na ile jej jest okaże się dopiero gdy zacznę pracować. 

Właśnie podczas praktyk miałam okazję spotkać się z chorobami, o których czytałam jedynie w książkach, zobaczyć operację czy poród siłami natury i przez cc. 
Dużo daje też fajna atmosfera w grupie.Często nie mogę się doczekać praktyk żeby znów spotkać się z moimi koleżankami, bo wiem, że razem zawsze damy radę ✊

Teraz, gdy o tym myślę nie mogę sobie wyobrazić jak to będzie przywiązać się do jednego oddziału w pracy i już tęsknię za tą różnorodnością :)

Komentarze